Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. Klikając "zgadzam się" akceptujesz korzystanie z plików cookies.

Miss Polonia 1930

Sukces wyborów Miss Polonia 1929 zachęcił do organizacji i ogłoszenia kolejnych wyborów czyli Miss Polonia 1930r. Organizator Miss Europe zadowolony ze współpracy przy edycji 1929 wystosował pod koniec owego roku oficjalne zaproszenie do wyboru i wydelegowania Polki na konkurs kontynentalny w roku 1930. Dotychczasowi organizatorzy, którymi były redakcje gazet polskich tj. „Express Poranny”, „Kurier Czerwony” oraz „Dobry Wieczór” także zadowolone z przyjęcia przez Polaków konkursu odważyły się na ponowną selekcję i wybór najpiękniejszej Polki.
Tym razem jednak zmieniono warunek wiekowy dla uczestniczek. Określono go na zakres 18 – 25 lat. 
Popularność konkursu przeszła najśmielsze oczekiwania, otrzymano bardzo wiele zgłoszeń (ponad 4 tys.). Do oficjalnego etapu konkursowego spośród zgłoszeń powołana przez wspomniane gazety specjalna komisja konkursowa  zakwalifikowała 60 kandydatek, z których 43 pochodziły z Warszawy. Ciekawostką był ponowny udział hrabianki Aliny Rzyszczewskiej. Do udziału w konkursie stanęły również panny z najznamienitszych rodów m.in. Aleksandra Wodzicka z Krakowa, Krystyna Skarbek z Warszawy oraz baronówna Zofia Zachert. Komisja utworzyła z tych, które odpadły w pierwszej selekcji, dodatkową grupę 10 panien. Miała ona jako ta „Budząca nadzieje, że odpowiada warunkom wyjątkowej urody” zostać poddana pod głosowanie jednak zupełnie niezależnie.
W jednym ze styczniowych numerów "Expressu Porannego" zamieszczono specjalną wkładkę z fotografiami 60 kandydatek na najpiękniejszą Polkę (pozostałych 10 prezentowano dodatkowo na łamach gazety).
23 stycznia 1930 roku opublikowano listę 45 nazwisk kandydatek, które w dotychczasowym głosowaniu uzyskały największą ilość głosów. Kolejny etap rozegrany był dosłownie w jeden dzień. Bowiem z tej grupy komisje regionalne miały za zadanie wybrać najlepszą 30-stkę. 27 stycznia 1930 r. kolejny etap komisyjny składający się z dziewięcioosobowego jury, któremu przewodniczyła Zofia Nałkowska (a  w którego składzie znaleźli się, między innymi, Juliusz Osterwa i Arnold Szyfman), wybrało 15 dziewcząt. Ciekawostką jest też fakt utworzenia tzw. listy zastępczej 5 nazwisk finałowych. Miała ona za zadanie wskazać potencjalne uczestniczki finału, które mogłyby zastąpić te panny, które wybrane w selekcji głównej nie mogłyby wziąć udziału w wielkim finale Miss Polonia 1930. I tak też się stało. Bowiem Alina Rzyszczewska (wypadek podczas jazdy konnej) oraz Elżbieta Chamska (obowiązki zawodowe) musiały zrezygnować z dalszej rywalizacji. W ich miejsca trafiły zatem do listy finałowej panny: Jadwiga Zemlówna z Warszawy oraz Maria Nowicka z Warszawy.
 
Ponownie na miejsce gali finałowej wybrano salę balową hotelu Polonia w Warszawie. Sama gala odbyła się 28 stycznia 1930 r.  W panelu jury zasiedli: Zofia Nałkowska pisarka (przewodnicząca jury), Wacław Grubiński dramaturg, Henryk Kuna rzeźbiarz, Juliusz Osterwa aktor, Tadeusz Pruszkowski malarz, Stanisław Szreniawa – Rzecki oraz Edward Wittig rzeźbiarze, Władysław Skoczylas grafik, Arnold Szyfman teatrolog.
Finalistki prezentowały się jurorom spacerując całą grupą wokół sali ubrane w suknie wieczorowe. Przewodnicząca jury Zofia Nałkowska była zaskoczona różnicą w wizerunkach dziewczyn na zdjęciach, a na żywo. Gdy uznano, że każda z finalistek została dobrze zapamiętana przez jurorów zakończono ich osobiste prezentacje, a jury w odosobnieniu poprzez kilkugodzinne obrady podjęło końcowy werdykt konkursu.
Wyłoniono zatem  Miss oraz dwie Wicemiss, a pozostałym przyznano honorowe tytuły "Gwiazd Piękności". Wśród nich znalazła się właśnie Krystyna hrabina Skarbek. Po raz kolejny okazało się że "błękitna krew" nie gwarantuje wygranej. Jednak panny z poznaniem wyników konkursu musiały czekać aż do ranka dnia następnego. Tym razem bowiem dano szansę prasie będącej organizatorami konkursu na oficjalne i publiczne ogłoszenie werdyktu.  Laureatką konkursu została ciemnooka brunetka, Zofia Batycka z Lwowa, początkująca aktorka. Jednak wskazywano na pewne niezręczności w tym wyborze. Ponieważ do konkursu zgłosiła Batycką Jadwiga Migowa będąca inicjatorką tej edycji konkursu. Wielką faworytką czytelników była wg wyników głosowań Krystyna Hoflingerówna pochodząca także ze Lwowa. Tradycyjnie dokonano dekoracji Miss zapraszając ją do redakcji gazet i wręczając bukiety kwiatów nie zaś koronę jak się to współcześnie sądzi.
Po latach Batycką ocenia się jako winną braku organizacji kolejnych finałów konkursu Miss Polonia w latach 30tych XX wieku. Prawda była jednak zupełnie inna. Tak, to prawda, że panna Batycka odniosła sukces na konkursie Miss Europe oraz jako aktorka i inspiracja dla artystów. Ale powodem braku kolejnych edycji konkursu w Polsce była bardzo zła opinia publiczna konkursu Miss Europe, wskazywano w jego organizacji na problemy natury obyczajowej (mimo, że udział nakazywał przybycie uczestniczek w towarzyszeniu mam lub opiekunek), korupcji oraz kolesiostwa. Swoje dołożyła też organizacja w Polsce etapów głosowań czytelników. Zarzucano w tym przypadku możliwość manipulowania wynikami głosowań przez rodziny i znajomych uczestniczek, którzy mogli, mając większe zasoby finansowe kupować dużą ilość egzemplarzy gazet, by pozyskać kupony konkursowe i wysyłać głosy na daną kandydatkę. Kolejnym fatalnym zdarzeniem okazała się samobójcza śmierć jednej z uczestniczek konkursu. Irena Wierzbicka nie uzyskując awansu do finału poczuła widocznie tak srogi zawód emocjonalny, że zdecydowała się na tak dramatyczny krok jakim było strzelenie sobie z rewolweru w usta. Mimo wysiłków ówczesnych lekarzy nie udało im się dziewczyny uratować. Zmarła 30 stycznia 1930r. w Warszawie. I właśnie te pretensje i problemy sprawiły, że w Polsce opinie o konkursach piękności stały się bardzo negatywne, zaś plany organizowania kolejnych ich edycji legły w gruzach.
Te panny, które współcześnie wymienia się jako późniejsze posiadaczki tytułów Miss Polonia z lat 30 –tych XX wieku, były po prostu delegatkami na konkursy międzynarodowe, wydelegowywane bez jakiejkolwiek selekcji w Polsce. Zapraszano je dzięki ich osobistym zgłoszeniom, bądź je zapraszano poznając przypadkowo przez osoby organizatorów.  


Miss Polonia 1930 Zofia Batycka z Lwowa
I Wicemiss Polonia Sława Malczewska z Warszawy
II Wicemiss Polonia Larysa Winkowska z Poznania

Lista finalistek:

1. Krystyna Höflingerówna z Lwowa,
2. Władysława (Sława) Malczewska z Warszawy,
3. Zofia Batycka z Lwowa,
4. Kamila Protasewiczówna z Rohotnej,
5. Larysa Winkowska z Poznania,
6. Krystyna Skarbek z Warszawy,
7. Jadwiga Łuczakówna z Warszawy,
8. Halina Kalinowska z Warszawy,
9. Ligia Goeblówna z Warszawy,
10. Danuta Bobowska z Krakowa,
11. Józefa Reczkówna z Warszawy,
12. Jadwiga Karlewska z Warszawy,
13. Maria Nowicka z Warszawy,
14. Jadwiga Zemłówna z Warszawy,
15. Zofia Kajzerówna z Włocławka


Zofia Batycka reprezentowała Polskę na wyborach Miss Europe 1930, gdzie zajęła drugie miejsce i została I wicemiss.
Panna Zofia była początkującą, ale już znaną aktorką. Zagrała w m.in. "Na szlaku hańby". Wyjechała potem do Hollywood z nadzieją na wielką karierę.
 
Była ona wielką miłością znakomitego, polskiego śpiewaka Jana Kiepury. Poznali się oni w 1928 r. w Truskawcu. Jednak gdy Zofia wygrała konkurs, gorące dotychczas uczucie między nimi zaczęło przygasać. Zofia szukała swej drogi życiowej w filmie, Jan zaś stale podróżował i dawał koncerty. W 1930 r. było blisko ogłoszenia ślubu pary, ale gdy miało dojść do decydującego spotkania Jan odmówił. Było to jednoznaczne z rozstaniem.
Natomiast Gwiazda Piękności Krystyna hr. Skarbek w czasie wojny wykazała się niezwykłą odwagą, pomagając aliantom jako szpieg. Działała w całej Europie zdobywając bezcenne informacje. Za jej głowę gestapo wyznaczyło dużą nagrodę. Otrzymała wiele najwyższych wojskowych odznaczeń m.in. "King George" z rąk samego Winstona Churchilla. Zginęła tragicznie w 1952 r. zasztyletowana przez odrzuconego wielbiciela (zdj. po prawej K. Skarbek)
Planowano ekranizację biografii Krystyny hr. Skarbek. Reżyserką filmu miała być Agnieszka Holland. Roboczy tytuł filmu to "Christine: war my love".  Niestety piętrzące się problemy organizacyjne spowodowały wycofanie się reżyserki z realizacji tego filmu.